Home > Wiedza > EKSPOZYCJA ZAWODOWA – WYPADEK CZY NIE?

EKSPOZYCJA ZAWODOWA – WYPADEK CZY NIE?

Zranienia ostrymi narzędziami to jeden z kontrowersyjnych aspektów występujących w działalności placówek leczniczych. Zdarzenia te, pomimo działań profilaktycznych podejmowanych przez pracodawców, to często występujący element codziennej pracy zawodowej personelu medycznego.
Z dostępnych statystyk wynika, iż generalnie przyczynowość tych zdarzeń to skutek nieostrożności, braku należytej uwagi i braku skupienia podczas wykonywania rutynowych czynności medycznych. Najczęściej dochodzi równocześnie do uzasadnionego podejrzenia ekspozycji zawodowej (na krew lub inny potencjalnie infekcyjny materiał zakaźny).

Przypadki takie spełniają jednocześnie kryteria pozwalające kwalifikować je jako „wypadek przy pracy”. Niepodważalnym jest, iż mają one bezpośredni związek z wykonywaną pracą, zostały wywołane przyczyną zewnętrzną i miały charakter nagłości (wg orzecznictwa sądowego zdarzenie nagłe zachodzi wtedy, gdy nie trwa dłużej niż wynosi czas jednej zmiany roboczej). Wątpliwości może budzić zaistnienie czwartego elementu charakteryzującego wypadek przy pracy tj. urazu. Traktując zagadnienie „definicyjnie” uraz jako uszkodzenie tkanek ciała lub organów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego występuje w każdym przypadku naruszenia ciągłości powłok skórnych. Każdy więc przypadek tego rodzaju powinien być traktowany jako wypadek przy pracy. Na takim stanowisku stoją organy kontrolne, w tym Państwowa Inspekcja Pracy. Sprawę traktuje się literalnie, wydając nakazy o przeprowadzeniu postępowania dot. ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku przy pracy w stosunku do stwierdzonych przypadków zranienia ostrym narzędziem. Po stronie pracodawcy brak jest możliwości indywidualnego podejścia do każdego z tych przypadków.

Uzasadnione wątpliwości budzi, czy drobna rana kłuta spowodowana igłą, przy wykluczeniu skutków zdrowotnych dla osoby eksponowanej (stwierdzonych po zakończeniu postępowania poekspozycyjnego) jest urazem? O ile rzecz dotyczyłaby tylko statystyk i wynikających z nich analiz mających na celu szczegółowe rozpoznanie zagadnienia i wypracowanie wniosków i zaleceń profilaktycznych, rozważania na ten temat nie miałyby większego znaczenia. Problem jest to, iż liczba wypadków przy pracy ma proste przełożenie finansowe na wysokość składki „ubezpieczenia wypadkowego” ponoszonej jako koszt pracodawcy na mocy ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Dla dużych podmiotów leczniczych kilka, czy nawet kilkanaście tego typu przypadków w roku nie jest może znaczącym obciążeniem, dla małych placówek to już znaczący wydatek. Poza dyskusją jest ponoszenie przez pracodawcę kosztów postępowania po ekspozycji – kosztów badań, leków, dojazdu pracownika do placówek specjalistycznych. Z tym nikt nie polemizuje.

Pracodawca ma znacznie ograniczone możliwości wpływania na liczbę wypadków w tej grupie zdarzeń. Nawet udowodnienie pracownikowi rażącego nieprzestrzegania przepisów , które było przyczyną wypadku nie powoduje „nie wliczania” tych zdarzeń do statystyk będących podstawą naliczenia składki wypadkowej. W mojej ocenie należy dokonać rzetelnego rozpoznania skali problemu oraz dolegliwości finansowych wynikających dla pracodawców. Być może taką próbą jest projekt badawczy „Ocena narażenia pracowników służby zdrowia na materiał zakaźny” realizowany przez Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Dwa lata funkcjonowania w praktyce rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie bhp przy wykonywaniu prac związanych z narażeniem na zranienie ostrymi narzędziami używanymi przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych (Dz.U.2013r, poz.696) to wystarczający czas by doprecyzować regulacje prawne w tym zakresie w kontekście przepisów prawa pracy.

Grzegorz Kacperek – specjalista ds. BHP

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *